- My nie mamy w regionie firm, które określane są jako montownie samochodów, ale mamy poddostawców części do samochodów i jest to silniejsza branża niż branża spożywcza - dodaje kierownik COiE.

Przykładem jest Auto Power Electronic. Jacek Skrobotowicz, pracownik tej opolskiej firmy, zaznacza, że zatrudnia ona około 100 osób.

- Obecnie nie widać nas na lokalnym rynku, ponieważ około 90 procent produkcji trafia na rynki zagraniczne, głównie do Niemiec Czechów, czy Australii - mówi.

Aby wzmocnić pozycję na rynku, 9 firm z tej branży z Opolszczyzny myśli o wstąpieniu do Klastra Silesia Automotive, który jest współfinansowany przez Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną.

- Dzięki temu, wspólnie będą mogły pozyskiwać pieniądze na projekty badawcze - mówi Jarosław Mamala, szef Parku Naukowo Technologicznego w Opolu.

- Jeśli stworzymy klaster składający się tylko z firm województwa opolskiego, to będzie on liczył kilkanaście firm, podczas gdy w Klaster Silesia Automotive liczy 47 aktywnych, członków. W tej sytuacji lepiej być w większej grupie niż tworzyć nową - zaznacza Mamala.

Wejście w grono firm z województwa śląskiego daje możliwość nawiązania z nimi kooperacji. Firmy, które przystąpią do klastra, przez pierwszy rok nie płacą składki, to będzie też czas, kiedy te firmy będą mogły określić, czy taka współpraca im się opłaca.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz