Niedawno w parlamencie pojawiła się propozycja, aby inwestorzy, którzy chcą wybudować firmy na gruntach rolnych w miastach, nie wnosili opłat za przekształcenie tych gruntów.

Zdaniem wicemarszałka regionu Antoniego Konopki, takie rozwiązanie oznaczałoby uszczuplenie budżetu regionu o kilka milionów złotych rocznie. Obecnie jednorazowa opłata za odrolnienie hektara gruntów klasy III kosztuje 320 tysięcy złotych.

Zdaniem Konopki, zwolnienie z takich opłat w miastach doprowadzi do tego, że nikt nie zainwestuje w gminach wiejskich, gdzie takie opłaty obowiązują. Ponadto niektórzy będą odralniali większe powierzchnie niż potrzebują, aby potem móc te działki odsprzedawać z zyskiem.

Rocznie do budżetu regionu z tytułu opłat związanych z odrolnieniem wpływa kilka milionów złotych. Za te pieniądze powstają m.in. drogi transportu rolnego.

Przypomnijmy: odrolnienie to zmiana przeznaczenia gruntu w planie zagospodarowania przestrzennego gminy, na odrolnionych działkach mogą powstawać domy bądź hale produkcyjne.

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz