- W pracach pomaga nam także susza i mniejsza ilość wody w Odrze – mówi Leszek Kotnis z działu remontowego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Opolu.

- Poziom wody mamy obniżony na dwa dni. Tam gdzie się trzymają kierownice larsenowe, żeby je do czegoś przyspawać, musiał być obniżony poziom wody. Odrą dalej płynie tablica Mendelejewa i metal koroduje. Musimy się dostać do odcinków „dalb”, które są zdrowe – wyjaśnia Kotnis z RZGW.

Udrażniana jest także znajdująca się przed śluzą w Rogowie Opolskim przeprawa wojskowa, wykorzystywana również przez inne służby ratownicze. Z łagodnego zejścia do wody korzystają także firmy, które pogłębiają dno rzeki na krapkowickim odcinku Odry.

Z powodu niskiego poziomu wody w Odrze, przez kilka dni będą występowały problemy z wpłynięciem i wypłynięciem z krapkowickiej mariny.

Bogusław Kalisz