Czaja: Straty w uprawach są faktem
– Ja słucham pana ministra już od dawna. Spotkaliśmy się na posiedzeniu Krajowej Rady Izby Rolniczej w lipcu. Prosimy o właściwe zareagowanie – wyjaśnia Herbert Czaja.
Przedstawiciele branży ubezpieczeniowej szacują łączne straty w uprawach w kraju na co najmniej 1,5 mld złotych.
– Ja uważam, że ta strata jest znacznie większa. Ona się w tej chwili pogłębia, bo to nie jest tylko to, że nie padało, to są skutki jeszcze ubiegłej zimy i późnej jesieni – wyjaśnia rozmówca.
W niektórych gminach Opolszczyzny nie powołano komisji szacujących strat przez co rolnicy nie mają możliwości ubiegania się o jakąkolwiek pomoc. Na 1,3 mln rolników w kraju na wypadek suszy ubezpieczyło się około 90. Jak powiedział nam Herbert Czaja, ofertę ubezpieczenia przygotowały jedynie 3 firmy, z tego 1 jeszcze nie oferuje polisy na wypadek suszy. Według ostatnich szacunków, niedobory wody i brak upałów zniszczyły 800 tysięcy hektarów upraw o wartości 550 milionów złotych.
Rolnicze związki zawodowe domagają się ogłoszenia klęski suszy w całej Polsce. Wicepremier Janusz Piechociński zaproponował, by zamiast na referendum rząd przeznaczył te pieniądze – 100 mln zł – na pomoc dla poszkodowanych przez suszę. Jeśli rząd ogłosi klęskę suszy, rolnicy mogą liczyć na rekompensaty z państwowej kasy.
Dodajmy, że dziś na Opolszczyźnie będzie gościł minister rolnictwa Marek Sawicki. Będzie okazja zapytać o kryteria kiedy uznaje się suszę za fakt klęski żywiołowej, co uruchamia określone preferencje dla właścicieli gospodarstw rolnych.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Posłuchaj całej rozmowy „W cztery oczy"
Oprac. Jacek Rudnik (oprac. JK)