Dlaczego do strefy włącza się kolejne obszary a nie próbuje sprzedać, tych które już są? - Bo te które mamy są bardzo trudne do zbycia - wyjaśnia wiceprezydent Opola Maciej Wujec.

- Duża część tych obszarów, które są niezapełnione to własność prywatna należąca do zakonu i mamy problemy z ich sprzedażą - mówi Maciej Wujec. Pozostałe to drogi, rowy i działki nieregularne, więc tak na prawdę jesteśmy w niedosycie jeżeli chodzi o tereny inwestycyjne - dodaje.

- Trzydzieści hektarów, które będą włączone do strefy ekonomicznej leży w rożnych częściach miasta - mówi kierownik zamiejscowego biura Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Kamil Goździk. - Prawie 12 ha przy ul. Północnej, jest też działka przy ul. Arki Bożka, na Metalchemie i na ul. Wspólnej - wylicza.

Aby te tereny zostały włączone do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zgodę musi wyrazić minister gospodarki.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska