802 mln złotych - tyle zalegamy z opłatami za telefon
Z badania TNS Polska na zlecenie Krajowego Rejestru Długów, wynika, że rachunki telefoniczne płaci 95% Polaków z czego 69% przed terminem płatności a 21% w dniu, w którym pieniądze powinny trafić na konto operatora. Reszta przyznaje, że spóźnia się z opłatami. Do niepłacenia nie przyznaje się nikt.
Tymczasem zadłużenie z tego tytułu z roku na rok rośnie. Jeszcze w 2014 roku łączna kwota zadłużenia telekomunikacyjnego przekazanego do Krajowego Rejestru Długów wynosiła 711 mln zł, rok później – ponad 802 mln złotych.
Najbardziej oporni w regulowaniu rachunków telefonicznych są mężczyźni przed 35. rokiem życia – stanowią prawie 30% dłużników notowanych z tego tytułu w Krajowym Rejestrze Długów. Najmniej liczna grupa to osoby po 65. roku życia – niecałe 5,5%.
Ciekawe jest jednak spojrzenie na to, skąd pochodzą dłużnicy telekomunikacyjni. Zdecydowanie dominującą grupą pod tym względem są mieszkańcy miejscowości do 5 tysięcy mieszkańców. To aż 25% wszystkich dłużników.
Dla porównania mieszkańcy największych miast, powyżej 300 tysięcy mieszkańców, to tylko 16% dłużników.Jak pokazują doświadczenia firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, specjalizującej się m.in. w windykowaniu długów telekomunikacyjnych, dłużnicy tłumaczą swoje zaległości najczęściej tym, że nieuważnie czytali umowę podczas jej podpisywania.
Przyznają nawet, że nie czytają podpisywanych dokumentów.Ostatni powód, w którym stajemy się dłużnikami abonamentowymi to różne sytuacje losowe – choroba lub utrata stałych dochodów.
Piotr Wójtowicz