Potwierdzili żeglowność Odry
Rzeką płynęli specjaliści od transportu rzecznego, biznesmeni, opolscy i czescy samorządowcy. Chcieli zwrócić uwagę na możliwości Odry. Witold Silarski, prowadzący badania głębokości Odry i przepustowości mostów, mówi o dobrym stanie rzeki.
- Cała Odra jest żeglowna. Dwie warstwy kontenerów oraz ładunki ponadgabarytowe mieszczą się pod wszystkimi mostami na całej trasie, jaką przepłynęliśmy. Średnia głębokość Odry to około 3 metry – mówi Silarski.
Podczas trasy zmierzono ponad 50 mostów, napotkano jedynie na kładkę w województwie wielkopolskim, która powinna zostać zdemontowana. Również most w Opolu na wysokości ronda nie jest przeszkodą w żeglowności. - Takich mitów obaliliśmy więcej - mówi Gabriela Tomik, odpowiedzialna za sprawy Odry w urzędzie miasta Kędzierzyna-Koźla.
- Pierwszy mit był taki, że mosty są za niskie. Kolejny z obalonych mitów dotyczył głębokości Odry i braku w niej wody. Czwarty mit dotyczy konieczności poniesienia wielomiliardowych nakładów, aby doprowadzić Odrę do stanu żeglowności. Wszystko to okazało się nieprawdą. Odra już dziś jest żeglowna – dodaje Gabriela Tomik.
Czesław Szarek ze stowarzyszenia na rzecz rozwoju żeglugi śródlądowej, podkreśla, że jedną barką przewozi się tyle węgla, ile droga lądową przewozi się 50 tirami. Silnik zasilający barkę ma podobną moc i spalanie jak w tradycyjnym samochodzie ciężarowym.
- Zdolność przewozowa jest tutaj wielokrotnie większa od tej, którą przetestowaliśmy. To, co wieziemy, jest niepełnym składem – mówi Szarek.
O transportowe wykorzystanie Odry apelują również Czesi. Martin Hiltavsky, odpowiedzialny za projekty strategiczne w czeskiej Ostrawie, przekonuje, że transport towarów z Czech do portu w Świnoujściu ożywi współpracę gospodarczą po obu stronach granicy.
Posłuchaj:
Piotr Wrona