Dwa szpitale w trudnej sytuacji finansowej
Chodzi o szpital w Korfantowie oraz o szpital ginekologiczno-położniczy w Opolu.
W obu przypadkach ujemny wynik finansowy przekraczał poziom amortyzacji. - Gdyby sytuacja taka utrzymała się do końca roku, bylibyśmy zmuszeni do podjęcia decyzji o przekształceniu tych szpitali w spółki prawa handlowego - mówi wicemarszałek Roman Kolek.
- W tych dwóch przypadków tak było po sześciu miesiącach. Monitorowanie stałe sytuacji i wystąpienie do dyrektorów tych szpitali o obniżenie kosztów funkcjonowania i zwiększenie przychodów poskutkowało tym, że w lipcu sytuacja była opanowana a w sierpniu ujemny wynik nadal jest, ale jego poziom jest bezpieczny - wyjaśnia Kolek
Jeśli chodzi o szpital w Korfantowie, w czasie wakacji z powodu urlopów lekarzy wykonywanych było mniej operacji i w ten sposób obniżono koszty funkcjonowania.
- Zbyt duże koszty funkcjonowania opolskiej porodówki były spowodowane uruchomieniem "funduszu motywacyjnego dla lekarzy" przez ówczesną dyrektor szpitala - wyjaśnia marszałek Kolek.
- Nowy dyrektor otrzymał od załogi kredyt zaufania, ogranicza wydatki w drugiej połowie roku, po to, aby w zależności od wyniku finansowego móc stosować system motywacyjny pracowników - mówi Kolek. - Ponieważ w pierwszym półroczu w szpitalu przyjęto więcej porodów renegocjowano kontrakt z NFZ i poprawił się wynik finansowy placówki.
Obecnie szpital w Korfantowie i porodówka w Opolu mają dobre wynik finansowe.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska