Przypomnijmy: wiosną budowa została wstrzymana z powodu podejrzenia samowoli budowlanej i wyburzenia starych popegeerowskich budynków bez odpowiednich pozwoleń. – To jest szczęśliwy koniec trwającej od kilku miesięcy niepotrzebnej wymiany dokumentów i składania zażaleń na decyzję starostwa – mówi Piotr Pośpiech, starosta kluczborski.

- To stare sporne postępowanie, związane z niedostateczną dokumentacją, zostało przeze mnie umorzone. Równolegle prowadzimy postępowanie nowe, już na podstawie dokumentacji, którą otrzymaliśmy. Zostało wszczęte postępowanie o wydanie pozwolenia. Pisemnie powiadomiłem burmistrza Byczyny, że dokumentacja, którą posiadamy, umożliwia wydanie takiego pozwolenia. Burmistrz Grüner na tej podstawie podpisał aneks z wykonawcą inwestycji. Wydanie pozwolenia na budowę wydaje się niczym niezagrożone – dodaje Pośpiech.

Dodajmy, że pierwotnie budowa powinna zostać zakończona 10 marca. Aneksowanie umowy o wydłużenie tego terminu uchroniło gminę przed oddaniem unijnej dotacji, a wykonawcę przed zapłaceniem kary. Inkubator kosztował ponad 2,5 miliona złotych, z czego dotacja to 1,95 mln złotych.

Posłuchaj:

Piotr Wrona