Szalenie ważne spotkanie rozegra w sobotę (12.10) Gwardia Opole. Nasi ekstraligowi szczypiorniści zagrają o pierwsze zwycięstwo na własnym parkiecie z MMTS-em Kwidzyn.
Oba zespoły po pięciu rozegranych meczach mają po jednym zwycięstwie na koncie. – My jesteśmy lepsi tylko o jeden remis – mówi trener opolan Marek Jagielski, który zaznacza, że obie drużyny nie mają nic do stracenia i będą walczyć. – To, że przegrali z Głogowem u siebie, świadczy o tym, że zespół nie jest w najlepszej kondycji psychicznej i fizycznej. Na pewno będziemy walczyć, pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie, zdobyliśmy dwa punkty i myślę, że będziemy teraz mocniejsi psychicznie, a zwycięstwa będą nam przychodzić łatwiej – tłumaczy Jagielski.
Zdaniem bramkarza Gwardii Adama Malchera, zespół z Kwidzyna mocno się zmienił i w tym widzi szansę na wygraną. – Odeszło bardzo wielu doświadczonych zawodników, ci chłopcy są młodzi, nie mają nic do stracenia, przyjadą i pewnie będą walczyć. Widać po wynikach, że są w dołku, my za dwa ostatnie mecze mamy punkty, gramy u siebie, myślę, że Opole będzie twierdzą – ocenia Malcher.
Gwardziści do spotkania z MMTS-em przystąpią w pełnym składzie. Początek pojedynku w hali Gwardii przy ul. Kowalskiej w sobotę o godz. 18:00. Pojedynek będziemy transmitować na naszej antenie.
Posłuchaj informacji:
Donat Przybylski (oprac. WK)
