Gwardia Opole - Stal Mielec 30:30
Beniaminek Superligi zaprzepaścił doskonałą okazję do odniesienia pierwszego zwycięstwa w PGNiG Superlidze. Opolanie zaledwie zremisowali ze Stalą choć do przerwy prowadzili aż 20:9! Gwardziści po trzech porażkach byli żądni wygranej na własnym parkiecie. -Musimy przełamać grzech zaniechania, czyli zacząć walczyć wcześniej niż tylko w drugiej połowie – mówił jeszcze po ostatnim meczu w Szczecinie Marceli Migała:
Gwardziści weszli w mecz zgoła odmiennie niż w dwa poprzednie pojedynki, z Orlenem Wisłą Płock i Gaz-Systemem Pogonią Szczecin. Tym razem niemalże od pierwszego gwizdka sędziego opolanie narzucili swoje warunki gry, a niekwestionowanym bohaterem pierwszej połowy był bramkarz Gwardii Adam Mahler. Uzyskanej w pierwszej połowie 11 bramkowej przewagi nie udało się jednak utrzymać.
Analiza spotkania Gwardii Opole ze Stalą Mielec i pomeczowe opinie w dzisiejszym (niedziela) magazynie Cały Nasz Sport po 19-tej.
Donat Przybylski (oprac. JR)