MKS Kluczbork ogrywa 3:0 Ruch Zdzieszowice i sięga po wojewódzki Puchar Polski
MKS Kluczbork po raz pierwszy w swojej historii zdobył Puchar Polski na szczeblu okręgowym. Podopieczni Łukasza Ganowicza ograli Ruch Zdzieszowice 3:0.
Początek meczu jednak był bardziej obiecujący dla Ruchu. który nie wykorzystał w pierwszej połowie kilku dobrych sytuacji do zdobycia bramek. Dla MKS-u trafiali zaś Dominik Lewandowski i Maksymilian Nowak pod koniec pierwszej odsłony meczu i Patryk Tuszyński po zmianie stron.
- Mieliśmy rozpracowany Ruch niemal w każdym elemencie gry - podkreśla trener MKS-u Łukasz Ganowicz. - Poświęciłem dużo czasu na przygotowanie się do tego finału. Niemniej, szacunek dla Ruchu, bo mieli kilka okazji by nas skarcić. My byliśmy na początku spięci i potrzebowaliśmy dobrych 25. minut by się rozkręcić.
- Szkoda zmarnowanych szans - powiedział Łukasz Wicher, szkoleniowiec Ruchu Zdzieszowice. - Bardzo nam szkoda, że nie strzeliliśmy na początku, bo i gra w defensywie nabrałaby rumieńców. Niestety nie ukoronowaliśmy w pierwszych 40 minutach naszej dobrej gry bramką.
Mecz odbył się na stadionie miejskim w Kluczborku. MKS występuje w III lidze, a Ruch o klasę niżej.
- Mieliśmy rozpracowany Ruch niemal w każdym elemencie gry - podkreśla trener MKS-u Łukasz Ganowicz. - Poświęciłem dużo czasu na przygotowanie się do tego finału. Niemniej, szacunek dla Ruchu, bo mieli kilka okazji by nas skarcić. My byliśmy na początku spięci i potrzebowaliśmy dobrych 25. minut by się rozkręcić.
- Szkoda zmarnowanych szans - powiedział Łukasz Wicher, szkoleniowiec Ruchu Zdzieszowice. - Bardzo nam szkoda, że nie strzeliliśmy na początku, bo i gra w defensywie nabrałaby rumieńców. Niestety nie ukoronowaliśmy w pierwszych 40 minutach naszej dobrej gry bramką.
Mecz odbył się na stadionie miejskim w Kluczborku. MKS występuje w III lidze, a Ruch o klasę niżej.