Drugoligowcy na plus
MKS Kluczbork na siedem ostatnich spotkań pięć wygrał i dwa zremisował, ale sobotni (13.10) mecz na stadionie lidera w Rypinie pokazał, że gdyby nie fatalny start, podopieczni Andrzeja Konwińskiego mogliby zajmować miejsce w pierwszej trójce ligi. Bramki dla MKS-u zdobyli dwie Kojder i jedną Deja.
Budzi się zdzieszowicki Ruch. Po dobrym meczu ekipa Stanisława Wróbla zremisowała z niewygodnym Jarotą w Jarocinie 0:0 i gdyby nie brak szczęścia, to nasi piłkarze wyjechaliby z Wielkopolski ze zwycięstwem.
W tabeli MKS awansował na 7. miejsce a Ruch nadal jest tuż nad spadkową kreską na 16 pozycji, ale z niewielką stratą do wyprzedzających go 5 zespołów.
Więcej między innymi o piłce nożnej w naszym wieczornym magazynie "Cały nasz sport" od godz. 19:05.
Donat Przybylski (oprac. WK)