Zmarł Stefan Leletko
Jeden z najlepszych polskich i opolskich sztangistów w historii Stefan Leletko zmarł wczoraj (9.10) w Opolu. W swojej karierze wywalczył tytuł mistrza świata. W ostatnich latach jednak ciężko chorował. Urodzony pod Świdnicą Leletko trafił do Opola za sprawą trenera Ryszarda Szewczyka i tu odniósł największe sukcesy. Dla Polski i Budowlanych Opole wywalczył 30 lat temu tytuły mistrza świata i mistrza Europy dorzucając rekord świata w podrzucie w wadze do 52 kg.
Swoją klasę potwierdzał w następnych latach zdobywając medale na tych samych imprezach. Gdyby nie kontuzja podczas ostatniego podejścia zostałby mistrzem olimpijskim w Moskwie. Zabrakło mu szczęścia i zdrowia. To ostatnie niestety przyczyniło się do przedwczesnej śmierci. Po zakończeniu 18-letniej kariery Stefan Leletko miał zawał, żył dzięki bajpasom. W środowisku sportowym mówiono o nim jak o małym rycerzu, gdyż niewielki wzrostem Leletko zawsze miał w sobie wielki hart ducha.
Stefan Leletko miał 59 lat. Jego pogrzeb odbędzie się na cmentarzu komunalnym w Opolu w najbliższy piątek (12.10).
Donat Przybylski (oprac. BO)