Niebawem minie 10 lat od wywalczenia ostatniego złota, zatem nie ma się czemu dziwić, że poprzeczka przed siatkarzami została zawieszona bardzo wysoko. Ale zarówno zespół, jak i skład szkoleniowy, przynajmniej teoretycznie powinny to zapewnić. Jednak na wszelki wypadek zasłaniają się walką o jak najwyższe cele.

- Cel jest jeden: wygrać wszystko, to co można wygrać. Takie założenie dostaliśmy od prezesa ZAK-u, pana Marciniaka. Postaramy się to zrealizować. To sport i zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo ciężko, ale nie jest to niemożliwe - mówi Sebastian Świderski, drugi szkoleniowiec ZAKS-y. W tym samym tonie wypowiadają się siatkarze.

- Walczymy o mistrzostwo Polski, zrobimy wszystko, żeby je zdobyć. Mogę obiecać, że będziemy walczyć do upadłego. Po to ten zespół jest zbudowany, aby osiągać najwyższe cele - podkreślał Piotr Gacek, libero ZAKSY

Sobotni pojedynek ZAKSY z AZS-em będziemy transmitować w naszym programie "Cały nasz sport" od godz. 17:05.

Posłuchaj informacji:


Donat Przybylski (oprac. WK)