Siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY bez punktów w meczu z Projektem Warszawa
W meczu 12. kolejki siatkarskiej PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała we własnej hali z wiceliderem rozgrywek Projektem Warszawa 1:3 (25:22, 21:25, 20:25, 22:25). W tabeli ZAKSA zajmuje ósme miejsce.
Pierwsza faza premierowej odsłony miała bardzo wyrównany przebieg. Tak było do wyniku 10:10. Trzy następne punkty zdobywają trójkolorowi i budują pierwszą przewagę w tym secie. Po kilku następnych akcjach ZAKSA prowadzi 18:15. Rywal ze stolicy nie rezygnuje jednak z odrabiania strat i za chwilę mamy remis po 19. W końcówce więcej jakości w grze zaprezentowali gospodarze i to oni zwyciężyli 25:22.
Druga partia znacznie lepiej ułożyła się dla zespołu z Warszawy. W połowie seta Projekt uzyskał kilka punktów przewagi i utrzymał ją do samego końca, wygrywając ostatecznie 25:21.
Kolejne dwa sety przebiegały pod dyktando gości, którzy wygrywali 25:20 i 25:22, a cały mecz 3:1.
Mecz podsumowuje Jakub Szymański, przyjmujący kędzierzynian. - Bardzo cieszy na pewno to, że pomimo wielu braków w składzie potrafiliśmy postawić się w tym meczu, graliśmy jak równy z równym. Te wszystkie sety były na styk, tak naprawdę rozgrywane w końcówkach. Cieszy to, że drużyna walczyła pomimo trudności. Cieszy mnie również osobiście mój występ. Jestem zadowolony, bo na pewno tego też w tym roku potrzebowałem.
Druga partia znacznie lepiej ułożyła się dla zespołu z Warszawy. W połowie seta Projekt uzyskał kilka punktów przewagi i utrzymał ją do samego końca, wygrywając ostatecznie 25:21.
Kolejne dwa sety przebiegały pod dyktando gości, którzy wygrywali 25:20 i 25:22, a cały mecz 3:1.
Mecz podsumowuje Jakub Szymański, przyjmujący kędzierzynian. - Bardzo cieszy na pewno to, że pomimo wielu braków w składzie potrafiliśmy postawić się w tym meczu, graliśmy jak równy z równym. Te wszystkie sety były na styk, tak naprawdę rozgrywane w końcówkach. Cieszy to, że drużyna walczyła pomimo trudności. Cieszy mnie również osobiście mój występ. Jestem zadowolony, bo na pewno tego też w tym roku potrzebowałem.