Trudna przeprawa obrońców trofeum. Siatkarze ZAKSY z drugą wygraną w Lidze Mistrzów
W trzecim meczu grupowym rozgrywek Ligi Mistrzów siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY po pięciosetowym dreszczowcu pokonali na wyjeździe belgijski Knack Roeselare 3:2 (25:20, 21:25, 23:25, 25:22 i 15:10). W tabeli grupy A ZAKSA zajmuje drugie miejsce.
Pierwszy set miał długo bardzo wyrównany przebieg. Obie drużyny grały praktycznie punkt za punkt do wyniku 20:20. Trzy następne akcję dzięki przede wszystkim znakomitej grze blokiem wygrali trójkolorowi i uzyskanej przewagi nie oddali już do końca. Set kończy się wygraną ZAKSY 25:20, a decydujący punkt bezpośrednio z zagrywki zdobywa Bartosz Bednorz.
Druga partia po kontuzji Aleksandra Śliwki toczyła się pod dyktando gospodarzy. Belgowie szybko zbudowali sporą przewagę, w pewnym momencie prowadzili już 19:6 i utrzymali prowadzenie do końca, a seta wygrali 25:21.
Bardzo dużo emocji dostarczyła kolejna odsłona. Belgowie nadal grali swoją dobrą siatkówkę, powiększali sukcesywnie przewagę i w połowie seta wyszli na prowadzenie 13:7. ZAKSA się nie poddaje i w końcówce doprowadza do remisu, a potem nawet obejmuje prowadzenie 22:21. Ostatnie słowo należało jednak do mistrzów Belgii i to oni zwyciężają 25:23.
W następnej odsłonie ZAKSA wyszarpała wygraną 25:22 i doprowadziła do decydującego, piątego seta. Tie-brak, to popis naszego zespołu, który wygrał 15:10, a mecz 3:2.
Druga partia po kontuzji Aleksandra Śliwki toczyła się pod dyktando gospodarzy. Belgowie szybko zbudowali sporą przewagę, w pewnym momencie prowadzili już 19:6 i utrzymali prowadzenie do końca, a seta wygrali 25:21.
Bardzo dużo emocji dostarczyła kolejna odsłona. Belgowie nadal grali swoją dobrą siatkówkę, powiększali sukcesywnie przewagę i w połowie seta wyszli na prowadzenie 13:7. ZAKSA się nie poddaje i w końcówce doprowadza do remisu, a potem nawet obejmuje prowadzenie 22:21. Ostatnie słowo należało jednak do mistrzów Belgii i to oni zwyciężają 25:23.
W następnej odsłonie ZAKSA wyszarpała wygraną 25:22 i doprowadziła do decydującego, piątego seta. Tie-brak, to popis naszego zespołu, który wygrał 15:10, a mecz 3:2.