Dobra passa Przemysława Wachy
Wygrana w Wiedniu była jak najbardziej zasłużona tylko jeden z 5 rozegranych spotkań zakończył się w 3 setach, w pozostałych Wacha pewnie wygrywał 2:0. Opolanin kontynuuje dobrą serię z minionego roku. Jego najcenniejsze łupy to wygrana w Sofii w międzynarodowych mistrzostwach Bułgarii oraz po sąsiedzku w Czechach. Do tego należy dołożyć finał w Irlandii, w którym Wacha uległ rywalowi minimalnie, a turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Popularny w Głubczycach "Waszek" także znakomicie spisuje się poza Europą. Furorę zrobił we wrześniu w Brazylii, gdzie nie dał żadnych szans rywalom w finale zwyciężając Belga w półgodziny. Dzięki ostatniemu zwycięstwu w Austrii Wacha zarobi sporo punktów rankingowych. Obecnie zawodnik Technika jest sklasyfikowany na 37. miejscu, a by być pewnym olimpiady musiałby wskoczyć do grona 32 najlepszych i to zadanie jest na pewno wykonalne, gdyż różnice punktowe między zawodnikami są niewielkie.
Szansa na kolejny tytuł mistrzowski dla Wachy nadarza się już w najbliższy weekend. Opolanin wczoraj (27.02) wyjechał na turniej German Open.
Donat Przybylski (oprac. Barbara Olińska)