Była okazja do lepszego zapoznania się z nowym szkoleniowcem i zadania nurtujących sympatyków naszego I-ligowca pytań.

- Mamy na pewno wielkie oczekiwania - mówi Michał. - Mamy nadzieję, że wydarzy się dużo dobrego. Spadku się w ogóle nie boimy. Jesteśmy zawsze optymistycznie nastawieni. Jest blisko do szóstego miejsca, jest mała różnica punktowa, więc w tym roku bijemy się o ekstraklasę.

- Raczej są nadzieje, a nie obawy - dodaje Tomasz. - Chciałem się przede wszystkim dowiedzieć co dzieje się z Rafałem Niziołkiem. Jest już po kontuzji, pojechał z zespołem na obóz, ale nie gra.

Trener Dietmar Brehmer ocenia, że takie spotkania są niezwykle wartościowe, dlatego przyjął zaproszenie od kibiców. Twierdzi jednak, że takie konfrontacje mogą być trudniejsze, niż te do których dochodzi w szatni, czy na boisku.

- Oczywiście, w pierwszej kolejności opiekuję się piłkarzami, ale jako cały zespół jesteśmy dla kibiców - mówi Brehmer. - To są na pewno ważne rzeczy. Ja jestem na pierwszej linii frontu, jeżeli chodzi o odpowiedzialność. Kibice mają swoje wymagania i na pewno to mogą być trudne rozmowy.

Spotkanie zorganizowali kibice ze stowarzyszenia Jedna Odra.