Korona Południa Polski Nordic Walking. Ponad 150 osób przemierzało z kijkami wyspę Bolko
Ponad 150 zawodników rywalizowało dziś (26.10) na opolskiej wyspie Bolko podczas zawodów Korona Południa Polski Nordic Walking. To część ogólnopolskiej imprezy, która swój początek miała 6 lat temu w Wielkopolsce.
Uczestnicy próbowali swoich sił na dystansach 10, 5 oraz 2,5 kilometra. Przygotowano też specjalny 200-metrowy odcinek dla najmłodszych oraz osób na wózkach, zarówno inwalidzkich, jak i dziecięcych.
Jak zauważa wiceprezes Stowarzyszenia Masujemy Opole, Maja Graczyk, marsz z kijkami staje się coraz popularniejszy, a wpływ na to ma fakt, że jest to sport dostępny dla większości społeczeństwa.
- Jakąś taką ruchliwość ciała trzeba mieć, ale wydaje mi się, że akurat nordic walking to jest taka dyscyplina sportu, że każdy i w każdym wieku, nawet z jakimiś małymi dysfunkcjami czy niepełnosprawnościami jest w stanie to pokonać. Nie ma tutaj jakiegoś takiego większego znaczenia ani wiek, ani sprawność fizyczna - dodaje.
Oprócz sportu i rekreacji, ważna jest także rywalizacja i fabuła towarzysząca zawodom, wskazuje Marcin Szulc, prezes Nordic Walking Polska.
- Mamy walki rycerskie, królestwa, które ze sobą rywalizują, więc jest to wszystko osadzone w świecie fabuły. Rywalizacja sportowa jest podstawą, ale jest ona budowana różnymi innymi atrakcjami, na przykład mamy rywalizację rodzinną, drużynową, gdzie drużyny walczą między sobą o miano najlepszej. Najlepsza drużyna w danym mieście otrzymuje tytuł zdobywcy miasta - wyjaśnia.
Podczas imprezy można było także zasięgnąć opinii ekspertów w zakresie prawidłowej postawy podczas marszu nordic walking. Ponadto kwestowano na rzecz 10-letniego Mikołaja, który walczy z niepełnosprawnością. Chłopiec wymaga stałego leczenia i rehabilitacji, a także specjalnego fotelika, na zakup którego potrzeba kilku tysięcy złotych.
Jak zauważa wiceprezes Stowarzyszenia Masujemy Opole, Maja Graczyk, marsz z kijkami staje się coraz popularniejszy, a wpływ na to ma fakt, że jest to sport dostępny dla większości społeczeństwa.
- Jakąś taką ruchliwość ciała trzeba mieć, ale wydaje mi się, że akurat nordic walking to jest taka dyscyplina sportu, że każdy i w każdym wieku, nawet z jakimiś małymi dysfunkcjami czy niepełnosprawnościami jest w stanie to pokonać. Nie ma tutaj jakiegoś takiego większego znaczenia ani wiek, ani sprawność fizyczna - dodaje.
Oprócz sportu i rekreacji, ważna jest także rywalizacja i fabuła towarzysząca zawodom, wskazuje Marcin Szulc, prezes Nordic Walking Polska.
- Mamy walki rycerskie, królestwa, które ze sobą rywalizują, więc jest to wszystko osadzone w świecie fabuły. Rywalizacja sportowa jest podstawą, ale jest ona budowana różnymi innymi atrakcjami, na przykład mamy rywalizację rodzinną, drużynową, gdzie drużyny walczą między sobą o miano najlepszej. Najlepsza drużyna w danym mieście otrzymuje tytuł zdobywcy miasta - wyjaśnia.
Podczas imprezy można było także zasięgnąć opinii ekspertów w zakresie prawidłowej postawy podczas marszu nordic walking. Ponadto kwestowano na rzecz 10-letniego Mikołaja, który walczy z niepełnosprawnością. Chłopiec wymaga stałego leczenia i rehabilitacji, a także specjalnego fotelika, na zakup którego potrzeba kilku tysięcy złotych.