W końcu jest jakiś punkt. Odra Opole zremisowała z Sandecją 1:1
Odra Opole zremisowała z Sandecją Nowy Sącz 1:1 w 9. kolejce Fortuna 1 Ligi. Pierwszą bramkę dla gości zdobył w 5 minucie Dominik Kun. Mimo tego, że Sandecja przeważała w tej części meczu, to OKS wyrównał w 19 minucie za sprawą Szymona Skrzypczaka. W drugiej części goście zmarnowali sytuację sam na sam, ale końcówka meczu należała już wyłącznie do Odry. Najpierw po strzale z dystansu Martina Adamca, piłka otarła się o poprzeczkę, a chwilę później Mateusz Czyżycki efektownymi zwodami minął rywali i mając przed sobą tylko bramkarza, trafił właśnie w niego.
- Szanujemy każdy punkt, ale szkoda, że nie było ich więcej - powiedział po spotkaniu strzelec bramki Szymon Skrzypczak.
- Wolałbym wygrać mecz, niż strzelić tę bramkę. Uważam, że zapracowaliśmy sobie na to zwycięstwo, którego jednak nie było. W naszej sytuacji trzeba szanować każdy punkt. Mam nadzieję, że idziemy w dobrą stronę i zaczniemy zdobywać coraz więcej punktów - dodał Skrzypczak.
Mimo zdobytego punktu, Odra Opole pozostała na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie 3 punktów. Kolejny mecz OKS zagra na wyjeździe z Wartą Poznań 18 września.
- Wolałbym wygrać mecz, niż strzelić tę bramkę. Uważam, że zapracowaliśmy sobie na to zwycięstwo, którego jednak nie było. W naszej sytuacji trzeba szanować każdy punkt. Mam nadzieję, że idziemy w dobrą stronę i zaczniemy zdobywać coraz więcej punktów - dodał Skrzypczak.
Mimo zdobytego punktu, Odra Opole pozostała na ostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie 3 punktów. Kolejny mecz OKS zagra na wyjeździe z Wartą Poznań 18 września.