Duże piktogramy i wywieszki w budynku pływalni na każdym kroku przypominają o obowiązujących zasadach, więc nie sposób ich nie zauważyć. Dla przykładu, latem często zdarzały się przypadki, kiedy klienci przychodzili do Oleskiej Laguny w klapkach, a później bez zmiany obuwia byli w hali basenowej.

- Największym problemem jest jednak prysznic przed kąpielą - mówi Jerzy Minkiewicz, kierownik Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Oleśnie.

- Być może część klientów zapomina, ale każdy powinien stosować się do zasad higieny. Mieliśmy nawet takie przypadki, że kiedy ratownik zwrócił uwagę osobie zupełnie suchej, usłyszał argument o wzięciu kąpieli w domu. Zdarzają się podobne tłumaczenia, a uważam, że z automatu każdy klient powinien wejść pod prysznic i zostawić nieczystości tam, a nie w wodzie basenowej.

Ten sam problem widać, kiedy korzystający z sauny bezpośrednio po wyjściu z łaźni wskakują do wody.

Przypomnijmy, że na Oleskiej Lagunie do 27 września trwa coroczna przerwa techniczna.