Polscy siatkarze ponownie lepsi od Holendrów. W Opolu biało-czerwoni wygrali 3:0. Dodatkowego seta wygrali Holendrzy
Polska bardzo pewnie pokonała Holandię 3:1 (27:25, 25:17, 25:17, 18:25) w drugim towarzyskim meczu siatkarzy rozegranym w Stegu Arenie. Dzień wcześniej biało-czerwoni wygrali 4:0 (na tyle setów umówili się trenerzy obu drużyn). Mecze w Opolu były pierwszym etapem przygotowań naszej Reprezentacji do sierpniowego turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Gdańsku.
Po zmianie stron początkowo bardziej skuteczni byli Holendrzy, którzy prowadzili jednym, dwoma punktami. Po kilku minutach biało-czerwoni wrócili do swojego normalnego poziomu. Najpierw doprowadzili do remisu 6:6, a następnie dwa asy serwisowe Mateusza Bieńka dały nam prowadzenie po pierwszej przerwie technicznej 8:6. W dalszej części seta nasi kadrowicze mocno rozgrzali opolską publiczność wieloma świetnymi akcjami. Polacy całkowicie zdominowali rywali i zwyciężyli bez większych problemów 25: 17. Decydujący punkt zdobył Wilfredo Leon.
W kolejnej partii drużyna trenera Vitala Heynena była całkowicie poza zasięgiem swoich rywali. Trzeciego seta mistrzowie świata wygrali 25:17. W dodatkowym czwartym secie lepiej zaprezentowali się ambitni Holendrzy, którzy wygrali 25:18. W całym spotkaniu Polska zwyciężyła 3:1.
- W tym pierwszym secie Holendrzy nam się postawili tylko przez nasze proste błędy. Reszta spotkania pod kontrolą. Czwarty set to już można powiedzieć poza spotkaniem, bo wygraliśmy 3:0 i na pewno inaczej się gra z myślą, że mecz tak naprawdę się już zakończył - podsumowuje zawody w Opolu Mateusz Bieniek, środkowy naszej kadry.