- Jest to spore wyzwanie organizacyjne - mówi Grzegorz Sawicki, prezes Kolejarza.

- Mamy imprezę po imprezie. Musimy się do tego mocno przygotować. Chociażby chodzi o przygotowanie toru, stadionu, dobraniem wszystkich osób funkcyjnych, które te zawody muszą obsłużyć. Logistycznie to jest duże przedsięwzięcie i też kosztowne. Ale tak kalendarz się ułożył, więc my, jako klub temu zadaniu sprostamy.

Pierwszą częścią żużlowego serialu będzie 7. runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. W zawodach obok Kolejarzy zobaczymy również dwa zespoły z Leszna i po jednym z Ostrowa, Rybnika i Czech.

- Dla nas te zawody mają charakter szkoleniowy - przekonuje Sawicki. - To jest takie przygotowanie dla tych młodych zawodników już do przyszłego sezonu. Do obycia z torem, z rywalizacją o punkty. Być może któryś z tych zawodników już niebawem znajdzie się w kadrze ligowej, ale dzięki tym zawodom będzie łatwiej to ocenić.

Start młodzieżowych zawodów o godzinie 16. W środę w Opolu zawodnicy powalczą w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski, w niedzielę w meczu ligowym Kolejarz zmierzy się z imiennikiem z Rawicza, a w następnym tygodniu (11.06) przy Wschodniej znów pojawią się juniorzy, którzy powalczą o finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych.