Przegrany rewanż Gwardii Opole z Vive Kielce. Opolanie zagrają o trzecie miejsce mistrzostw Polski.
Gwardia Opole robiła co mogła, ale nie dała rady pokonać Vive Kielce w rewanżowym spotkaniu półfinału rozgrywek PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. Gospodarze wygrali 37:28 (21:13). W dwumeczu lepsi okazali się również kielczanie i to oni wystąpią w finale rozgrywek. Drużynę trenera Rafała Kuptela czeka jeszcze rywalizacja o brązowy medal. Rywalem będzie prawdopodobnie MMTS Kwidzyn.
- Mieliśmy swoje marzenia, ale przewidywaliśmy taki scenariusz - mówi Mateusz Jankowski, kołowy Gwardii. - Myślę, że trochę się udawało. W pewnym momencie zajęliśmy się czymś innym, a nie graniem, bo skupiliśmy się na tym, co gwizdali sędziowie. To było zupełnie niepotrzebne i nas to też wybiło. Przegraliśmy dziewięcioma bramkami. Nie mówię, że byśmy wygrali, ale gdybyśmy byli cały czas skoncentrowani na tym, co mamy robić, myślę, że wynik mógł być lepszy - zaznacza Jankowski.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, ze to będzie trudny mecz - dodaje trener naszego zespołu, Rafał Kuptel. - Doświadczenie Vive poszło dzisiaj w górę. Mają jednych z lepszych zawodników na świecie. mistrza świata, mistrzów Europy. Ciężko jest z nimi rywalizować, ale to jest dla nas dobra lekcja na przyszłość, żeby wiedzieć w którym miejscu jesteśmy - dodaje Kuptel.
Drużynę Gwardii czeka jeszcze rywalizacja o brązowy medal. Rywalem będzie prawdopodobnie MMTS Kwidzyn.