- Niektórzy zawodnicy wiadomo, że są pierwszy raz i mają tremę tak jak ja, kiedyś na pierwszych zawodach. Nie wiedziałem wtedy o co chodzi, a teraz jestem mistrzem województwa - mówi Kacper.

- Płynęliśmy kraulem, ale inni pływali grzbietem, albo dowolnym stylem lub żabą. Bawiłam się bardzo dobrze - wyjaśnia Martyna.

- Nawet osoby niepełnosprawne pływały i też ich dopingowaliśmy, bo to jest fajne i miłe. Dzięki temu mogli się poczuć tak samo jak my, kiedy płynęliśmy - dodają Julia i Zuzia.

- Wszyscy byli dziś wygrani - mówi Nikola.

- To takie świąteczne zawody, dzięki którym dzieci mogą też zobaczyć z kim pływają. Są wśród nich zawodnicy np. mistrzostw Polski, dziś wszyscy są równi - mówi Marcin Wieloch, prezes UKS "5 plus 1 Opole". - Nasze zawody możemy nazwać taką olimpiadą, bo były także osoby niepełnosprawne z nami. Ci zawodnicy osiągają swoje cele, swoje sukcesy. Na naszym basenie są z naszymi zawodnikami i wspólnie trenują. Taka integracja nam się przyda, dzieci uczy to pokory i widzą, że wszystkie słabości można pokonywać.

Zawodnicy pływali na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Mikołajkowo-świąteczne zawody zorganizowano pod hasłem "100 osób na 100 lat Niepodległości".