Nyskie lodowisko otwarte. Ma być czynne co najmniej do końca lutego
Można już korzystać z nyskiego lodowiska. Obiekt na stadionie miejskim będzie czynny codziennie od rana do 21:00.
Otwarcie sezonu nastąpiło o 14. Według wcześniejszych zapowiedzi, ślizgawka miała zostać uruchomiona już w miniony weekend. Pogoda jednak nie sprzyjała zarządcy obiektu, przez co z inauguracją trzeba się było jeszcze chwilę wstrzymać.
- W tej chwili warstwa lodu jest mniej więcej taka, która jest wymagana, 5,5 centymetra, takie są zasady przy takim mrożeniu z glikolem. Chodzi tylko o to, żeby aura nam sprzyjała, a okazuje się, że jeszcze przez najbliższe kilka dni jest temperatura koło zera, a w nocy minusowa, także damy radę, spokojnie zrobimy porządny lód - wyjaśnia Mirosław Aranowicz, dyrektor Agencji Rozwoju Nysy.
W najbliższych dniach grubość lodu będzie stopniowo zwiększana, co pozwoli na uruchamianie rolby, która w razie potrzeby będzie wygładzała rysy.
Od poniedziałku do piątku lodowisko będzie otwierane o godzinie 8, natomiast w weekendy - godzinę później. 45-minutowa zabawa na tafli dla jednej dorosłej osoby to koszt 8 złotych i 50 groszy, natomiast bilet ulgowy jest o 3 złote tańszy.
Ślizgać można się na swoich lub wypożyczonych na miejscu łyżwach, dodatkowo dla najmłodszych przygotowano kaski i 10 "pingwinków" służących do nauki jazdy.
Nyskie lodowisko będzie czynne co najmniej do końca lutego.
- W tej chwili warstwa lodu jest mniej więcej taka, która jest wymagana, 5,5 centymetra, takie są zasady przy takim mrożeniu z glikolem. Chodzi tylko o to, żeby aura nam sprzyjała, a okazuje się, że jeszcze przez najbliższe kilka dni jest temperatura koło zera, a w nocy minusowa, także damy radę, spokojnie zrobimy porządny lód - wyjaśnia Mirosław Aranowicz, dyrektor Agencji Rozwoju Nysy.
W najbliższych dniach grubość lodu będzie stopniowo zwiększana, co pozwoli na uruchamianie rolby, która w razie potrzeby będzie wygładzała rysy.
Od poniedziałku do piątku lodowisko będzie otwierane o godzinie 8, natomiast w weekendy - godzinę później. 45-minutowa zabawa na tafli dla jednej dorosłej osoby to koszt 8 złotych i 50 groszy, natomiast bilet ulgowy jest o 3 złote tańszy.
Ślizgać można się na swoich lub wypożyczonych na miejscu łyżwach, dodatkowo dla najmłodszych przygotowano kaski i 10 "pingwinków" służących do nauki jazdy.
Nyskie lodowisko będzie czynne co najmniej do końca lutego.