Wyjeżdża na wyprawę w Himalaje, ale przy okazji dostarczy sprzęt dla dzieci z Nepalu
Dzieci w Nepalu dostaną plecaki i sprzęt sportowy od zdzieszowickiego podróżnika. Radzimir Burzyński poleci tam w drugiej połowie listopada.
Podczas niemal miesięcznego wyjazdu w Himalaje Radzimir Burzyński odwiedzi ośrodek wyrównujący szanse dla dzieci z biednych rodzin. Podopieczni dostaną od niego piłki do różnych dyscyplin, stroje sportowe i plecaki. Sprzęt wart kilka tysięcy złotych pochodzi ze sklepu sportowego, w którym pracuje Burzyński.
- Drugim celem wyprawy jest trekking, czyli połączenie wspinaczki i turystyki pieszej - mówi zdzieszowicki podróżnik.
- Wydaje mi się, że dużo większą radość sprawi mi pomoc. Nie mogę doczekać się również reakcji dzieci spotkanych przypadkowo podczas trekkingu. Jedną rzeczą jest pomoc dzieciom z ośrodka, które będą wiedzieć o wizycie pewnego pana z bogatego Zachodu i wręczeniu sprzętu. Tam nie będzie spontaniczności, natomiast mam przygotowane piłki dla dzieci spotkanych na trasie. Moim zdaniem, dla nich to będzie wielka radość.
Dodajmy, że Radzimir Burzyński poszukuje sponsorów w sprawie naprawy lub zakupu cyfrowego sprzętu, służącego do dokumentowania wyjazdu.
- Drugim celem wyprawy jest trekking, czyli połączenie wspinaczki i turystyki pieszej - mówi zdzieszowicki podróżnik.
- Wydaje mi się, że dużo większą radość sprawi mi pomoc. Nie mogę doczekać się również reakcji dzieci spotkanych przypadkowo podczas trekkingu. Jedną rzeczą jest pomoc dzieciom z ośrodka, które będą wiedzieć o wizycie pewnego pana z bogatego Zachodu i wręczeniu sprzętu. Tam nie będzie spontaniczności, natomiast mam przygotowane piłki dla dzieci spotkanych na trasie. Moim zdaniem, dla nich to będzie wielka radość.
Dodajmy, że Radzimir Burzyński poszukuje sponsorów w sprawie naprawy lub zakupu cyfrowego sprzętu, służącego do dokumentowania wyjazdu.