Trzecia porażka Pogoni Prudnik. "Zabrakło nam koncentracji na początku spotkania"
Pierwszą porażkę na własnym parkiecie w nowym sezonie zanotowała w niedzielę (21.10) koszykarska Pogoń Prudnik. W szóstej kolejce rozgrywek nasza drużyna przegrała z Czarnymi Słupsk 83:93.
Prudniczanie weszli w ten mecz fatalnie, co przełożyło się na wynik pierwszej kwarty. Po dziesięciu minutach przegrywali 11:29. W drugiej części gospodarze próbowali odrabiać straty, ale brak skuteczności i kontrataki rywali pozwoliły tylko lekko zniwelować stratę. Na przerwę drużyny schodziły przy stanie 49:36 dla Czarnych. Po chwili odpoczynku Pogoń zanotowała kolejny dołek i w trzeciej kwarcie uległa 14:26. Na nic zdała się dobra gra w ostatniej części, wygranej przez prudniczan 33:18. W całym spotkaniu lepsi okazali się goście, którzy wygrali 93:83.
- Zabrakło nam koncentracji na początku spotkania, szczególnie w obronie - podsumowuje Grzegorz Mordzak, kapitan biało-niebieskich. - Daliśmy się otworzyć Czarnym w ataku, trafili parę trójek i wyszli na prowadzenie, a my musieliśmy gonić. Rywale cały czas kontrolowali to, co działo się na parkiecie, ale o tym, jak potoczył się mecz zdecydowała pierwsza kwarta - dodaje.
Pogoń z trzema porażkami i dwoma wygranymi jest na 11. pozycji tabeli pierwszej ligi. Kolejny mecz podopieczni Tomasza Michalaka rozegrają w sobotę (27.10) na wyjeździe z Astorią Bydgoszcz.
- Zabrakło nam koncentracji na początku spotkania, szczególnie w obronie - podsumowuje Grzegorz Mordzak, kapitan biało-niebieskich. - Daliśmy się otworzyć Czarnym w ataku, trafili parę trójek i wyszli na prowadzenie, a my musieliśmy gonić. Rywale cały czas kontrolowali to, co działo się na parkiecie, ale o tym, jak potoczył się mecz zdecydowała pierwsza kwarta - dodaje.
Pogoń z trzema porażkami i dwoma wygranymi jest na 11. pozycji tabeli pierwszej ligi. Kolejny mecz podopieczni Tomasza Michalaka rozegrają w sobotę (27.10) na wyjeździe z Astorią Bydgoszcz.