- Specjalnie przyjechaliśmy w piątkowy wieczór, żeby zjeść kolację i spokojnie się wyspać - mówi Rafał Kuptel, trener Gwardii. - O godzinie 9. mamy śniadanie. Jeżeli ktoś będzie miał potrzebę, to po nim znów będzie mógł odpocząć. Później obiad, następnie lekki rozruch. Po tym znów regeneracja, bo jesteśmy po serii spotkań co trzy dni tak, żeby jak najlepiej przygotować się do niedzielnego meczu.

- Chcemy odpocząć, ale nie przyjechaliśmy tutaj na wakacje - podkreśla Mateusz Jankowski, kapitan opolskiego zespołu. - Mimo, że przegraliśmy wysoko w Puławach, to ten mecz kosztował nas wiele sił. Do tego dość daleka podróż. Następnie był okres przygotowawczy. Wszyscy w głowie mamy już Gorenje i chcemy trochę odkupić swoje winy, bo sami od siebie oczekiwaliśmy więcej na starcie tego sezonu.

Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 17. i będziemy na żywo relacjonować go na naszych obu antenach. Więcej informacji ze Słowenii także między innymi w sobotniej audycji "Cały nasz sport".