Mecz w Zdzieszowicach zaczął się mocnym uderzeniem miejscowych, bo już w 30. sekundzie meczu Dariusz Zapotoczny umieścił futbolówkę w siatce Unii Turza Śląska. Kwadrans później Ruch prowadził już 2:0, bo podanie Zapotocznego na bramkę zamienił Dawid Czapliński. Wprawdzie goście zdobyli kontaktową bramkę po strzale Dawida Hanzela, lecz tuż przed przerwą trzeciego gola dla zdzieszowiczan zdobył Łukasz Damrat.

Po zmianie stron dominowali na boisku nasi zawodnicy, a efektem ich przewagi były trafienia Zapotocznego oraz Jarosława Wieczorka. Mecz zakończył się wygraną Ruchu Zdzieszowice 5:1. Bardzo zadowolony był po meczu strzelec dwóch bramek, Dariusz Zapotoczny.

- My postawiliśmy cel, żeby szybko ustalić wynik - mówi Zapotoczny. - Udało się, potem strzeliliśmy drugą bramkę, co dało trochę spokoju. Mimo, że straciliśmy gola na 2:1, to i tak wiedzieliśmy, że będziemy do końca kontrolować to spotkanie. Potem udało się jeszcze strzelić trzy bramki i skończyło się 5:1.

Było to 11. zwycięstwo Ruchu Zdzieszowice w obecnym sezonie trzecioligowym, które pozwoliło naszej drużynie awansować na dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 40. punktów. Prowadzi KS Polkowice mając 54 punkty.