- Naprawdę się cieszę, że tutaj jestem. Dużo ludzi mi mówiło, że to medal miasta Opola. Naprawdę to zaszczyt być tutaj. Rodzice dużo mi opowiadali, nie pamiętam dużo z Opola, ale będę zawsze je trzymał w sercu. To ważne wiedzieć, gdzie się ktoś urodził. Nie mogłem przyjechać wcześniej [odebrać tytułu], bo byłem razem z reprezentacją, bo teraz jestem u Joachima Loew trenerem napastników.

Podczas uroczystości w opolskim ratuszu zaznaczano, że jest to pierwsze honorowe obywatelstwo piłkarza.

- To sukces i radość - dodaje Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. - Myślę, że atmosfera dzisiejszego wydarzenia jest jeszcze większym sukcesem, bo ona pokazuje, że wbrew tym takim opiniom, które nam na co dzień towarzyszą, kiedy mówimy o stosunkach polsko-niemieckich, kiedy coś się dzieje, kiedy spotykamy się z człowiekiem, to wiele barier zostaje złamanych. Miałem dzisiaj takie poczucie, podczas tej uroczystości, że wiele barier, takich mentalnych w wielu głowach może zostało złamanych, tym wystąpieniem samego Miroslava, tą jego obecnością tutaj, taką serdeczną, wspólnie z żoną. Jest to wielki dzień, myślę, dla miasta.

Po odbiór odznaczenia Klose przyjechał z małżonką Sylwią. Po uroczystości piłkarz spotkał się z dziećmi biorącymi udział w zajęciach niemieckojęzycznych szkółek piłkarskich Deutschefussballschule.

Piłkarz, który urodził się w Opolu, wychowywał się na osiedlu Chabry. W wieku 9 lat wyjechał z rodziną do Niemiec. Tam rozpoczął karierę piłkarską. Na mundialu w 2006 roku został królem strzelców. W swojej karierze zdobył 71 goli dla reprezentacji Niemiec. Strzelił też najwięcej bramek w historii mistrzostw Świata w piłce nożnej.