Udany rewanż i porażka - drugoligowi koszykarze walczyli o punkty
Weegree AZS Politechniki Opolskiej wysoko wygrał na swoim boisku z AZS-em Częstochowa 109:71. MKS Otmuchów na wyjeździe przegrał z Górnikiem Wałbrzych 61:84.
18 kolejka spotkań okazała się szczęśliwa dla drugoligowych koszykarzy Politechniki Opolskiej. Zaliczyli oni udany rewanż z zespołem spod Jasnej Góry. Opolanie wygrywali wszystkie kwarty kolejno: 31:21, 27:16, 26:17 i 25:17. Podopieczni trenera Dominika Tomczyka grali dobrze taktycznie i z upływem czasu wykorzystywali błędy, które popełniali przyjezdni. To 8. z kolei wygrana opolan.
- Mamy przewagę fizyczną, mamy wielu wysokich zawodników, co w tej lidze ma ogromne znaczenie. Wiele zespołów nie jest w stanie nam się przeciwstawiać, staramy się to wykorzystywać. Trener kładzie na to nacisk i przynosi to efekty, dlatego od paru meczów gramy coraz lepiej i zwyciężamy dość przekonująco - mówi Radosław Basiński, rozgrywający Weegree.
MKS Otmuchów musiał uznać wyższość lidera grupy D, Górnika Wałbrzych. Podopieczni Marcina Łakisa przegrywali kolejno: 17:20, 16:25, 18:23 i 10:16. Tym samym zaliczyli spadek w tabeli i zajmują teraz 11. miejsce.
- Mamy przewagę fizyczną, mamy wielu wysokich zawodników, co w tej lidze ma ogromne znaczenie. Wiele zespołów nie jest w stanie nam się przeciwstawiać, staramy się to wykorzystywać. Trener kładzie na to nacisk i przynosi to efekty, dlatego od paru meczów gramy coraz lepiej i zwyciężamy dość przekonująco - mówi Radosław Basiński, rozgrywający Weegree.
MKS Otmuchów musiał uznać wyższość lidera grupy D, Górnika Wałbrzych. Podopieczni Marcina Łakisa przegrywali kolejno: 17:20, 16:25, 18:23 i 10:16. Tym samym zaliczyli spadek w tabeli i zajmują teraz 11. miejsce.