Pogoń Prudnik jechała do Bydgoszczy po trzech porażkach na własnym parkiecie, licząc na to, że sytuacja odwróci się daleko od domu. Już pierwsza kwarta przekonała kibiców gospodarzy, że prudniczanie mogą mieć problem z walką o zwycięstwo. Astoria prowadziła po 10 minutach 22:11. Druga kwarta dała gospodarzom powiększenie przewagi, a na przerwę drużyny schodziły przy stanie 50:25. Odrabianie strat po przerwie okazało się nierealne. Rywale Pogoni w trzeciej kwarcie powiększyli przewagę (27:20), a w czwartej obie ekipy zdobyły po 24 punkty.

Pogoń, która wygrała w tym sezonie tylko dwa spotkania na osiem rozegranych, znajduje się na 12. pozycji w tabeli zaplecza ekstraklasy. Kolejny mecz podopieczni Macieja Maciejewskiego zagrają na własnym terenie już w środę (08.11). O 18:30 podejmą Polfarmex Kutno, który zajmuje 4. miejsce w tabeli 1. ligi.

Zdecydowanie lepsze nastroje są w MUKS-ie Chrobry Basket Głuchołazy. Nasze pierwszoligowe koszykarki wygrały trzecie spotkanie z rzędu i to z wyżej notowanymi rywalkami. Głuchołazianki dobrze weszły w pierwszą kwartę, którą wygrały 18:14. W drugiej powiększały zdobycz punktową, dzięki czemu przed przerwą miały już ośmiopunktową przewagę (35:27). Niezwykle wyrównana gra toczyła się w trzeciej kwarcie, którą Lider wygrał 16:15. W czwartej części podopieczne Tadeusza Widziszowskiego nie pozostawiły jednak wątpliwości, która drużyna jest lepiej dysponowana dnia rozgrywek. Wygrały ją 11:4.

Zwycięstwo daje MUKS-owi awans na 6. miejsce w klasyfikacji zaplecza ekstraklasy. Kolejny mecz głuchołazianek w sobotę (11.11), a rywalem sąsiad z tabeli (5. miejsce) - UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki. Początek o 17:00.