Cel minimum opolskiego Orlika, to pierwsza szóstka po sezonie zasadniczym. Oddalił się on jednak po porażce w ostatniej kolejce z Automatyką Gdańsk 1:2. Opolanie do 6. pozycji, którą zajmuje właśnie zespół z Gdańska, tracą osiem punktów, ale mają rozegrany jeden mecz mniej.

- Cały czas wierzę w mój zespół - mówi szkoleniowiec Orlika Jacek Szopiński. - Jestem w dalszym ciągu przekonany, że do tej pierwszej szóstki się dostaniemy. Będziemy na pewno się o nią bić ze wszystkich sił.

Orlik jutro (27.10) zagra w Janowie z Naprzodem. Jeżeli opolanie nie chcą wpaść w jeszcze większe kłopoty, to muszą z niżej notowanym rywalem zwyciężyć. Należy jednak pamiętać, że Naprzód, w pierwszej serii sezonu zasadniczego w Opolu wygrał.

Początek meczu w Janowie o godzinie 19.