Turniej Szpadzistów Złoty Ryngraf Księcia Kazimierza pełen emocji
Około 200 szpadzistów z Polski, Białorusi i Ukrainy walczyło dziś (21.10) w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Zmagania przebiegały w trzech grupach wiekowych: zuchy, dzieci i młodzicy z podziałem na kategorie dziewcząt i chłopców.
- Szpada to najprostsza broń wykorzystywana w szermierce. Punktem trafienia może być całe ciało od czubka palca po maskę - mówi Marzena Rup z klubu sportowego. - Punktacja jest liczona bardzo prosto: jeśli się trafi i jest się szybszym od przeciwnika, to jest zaliczone trafienie. Nie jest istotne, kto atakuje, czy jest natarcie, czy kontrnatarcie, tylko po prostu liczy się trafienie. Jest to też dyscyplina w szermierce, gdzie są tak zwane trafienia obopólne, czyli jeśli w obrębie nanosekund jest obopólne trafienie to zegar liczący zapisuje punkt dla obu stron - dodaje.
- W trenowaniu szermierki liczy się głowa i ciało - mówią młodzi zawodnicy, a jednym z nich jest Stanisław. - Na początku wszystko zaczęło się od tego, że mama mnie poprosiła, abym zobaczył, jak wyglądają takie zajęcia, a potem to już wszystko poszło samo - mówi zawodnik. - W szermierce trzeba myśleć, jakie trafienia zadać, co zrobić, aby trafić przeciwnika, i aby wygrać - dodaje.
Turniej szpadzistów towarzyszył obchodom 800-lecia Opola. Podczas zawodów obecna była także grupa rekonstrukcji historycznych Wiwern, a wśród niej postać księcia Kazimierza Opolskiego.
Dodajmy, że organizator zawodów - UKS Start Opole - obchodzi w tym roku jubileusz 15-lecia.