Multisportowe półkolonie AZS-u Politechniki Opolskiej cieszą się popularnością. Są jeszcze miejsca
Lekkoatletyka, badminton, rolkarstwo, koszykówka i siatkówka. Każdego dnia pięciodniowych półkolonii, zorganizowanych przez AZS Politechniki Opolskiej, dzieci skupiają się na innej dyscyplinie.
Zajęcia cieszą się dużym zainteresowaniem, o czym świadczy liczebność każdego turnusu wahająca się od 50 do 70 najmłodszych. Celem tych półkolonii jest oczywiście zachęcenie dzieci do aktywności fizycznej.
- Tutaj chodzi jednak o formę spędzenia wolnego czasu - mówi współorganizator Waldemar Firlus. - Akcent sportowy oczywiście pozostaje zachowany, ale trwają wakacje, więc dzieci powinny dobrze bawić się i spędzać ten czas przyjemnie. Przy okazji może zarażą się trochę sportem i poznają różne dyscypliny, ale nie ma tu wielkiej rywalizacji. Chodzi o mile spędzony czas, poznanie nowych kolegów oraz spróbowanie nowych rzeczy, także w nowych okolicznościach, między innymi na stadionie lekkoatletycznym.
Bartosz Koszela, opiekun zajęć koszykówki, dodaje, że trening z dziećmi polega głównie na grach i zabawach. - Stosuję zachodnioeuropejski styl ćwiczeń - zaznacza. - Staram się także wprowadzać aspekt psychofizyczny. Chodzi nie tylko o naukę elementów techniki gry, ale też o to, żeby dzieci musiały pogłówkować na zajęciach i skupić się. Tutaj jest bardzo łatwo o rozproszenie, bo w hali ćwiczy mnóstwo innych dzieci. Do tego dochodzi duży hałas, więc dzieci mają trochę większy problem ze skoncentrowaniem się. Pracujemy nad tym i efekt jest naprawdę fajny.
Uczestnicy chwalą sobie udział w półkoloniach AZS-u politechniki. Jeden z chłopców zwraca uwagę na dużą liczbę atrakcji i urozmaiceń, chwali też trenerów. Uważa, że nauczył się już wielu rzeczy. Drugiemu uczestnikowi również podobają się zajęcia i hala sportowa wyposażona w trampolinę. Inny chłopiec cieszy się, że może poznać nowych kolegów i bawić się wspólnie z nimi.
Są jeszcze wolne miejsca na sierpniowe turnusy. Niezbędne informacje można znaleźć na stronie internetowej AZS-u Politechniki Opolskiej.
- Tutaj chodzi jednak o formę spędzenia wolnego czasu - mówi współorganizator Waldemar Firlus. - Akcent sportowy oczywiście pozostaje zachowany, ale trwają wakacje, więc dzieci powinny dobrze bawić się i spędzać ten czas przyjemnie. Przy okazji może zarażą się trochę sportem i poznają różne dyscypliny, ale nie ma tu wielkiej rywalizacji. Chodzi o mile spędzony czas, poznanie nowych kolegów oraz spróbowanie nowych rzeczy, także w nowych okolicznościach, między innymi na stadionie lekkoatletycznym.
Bartosz Koszela, opiekun zajęć koszykówki, dodaje, że trening z dziećmi polega głównie na grach i zabawach. - Stosuję zachodnioeuropejski styl ćwiczeń - zaznacza. - Staram się także wprowadzać aspekt psychofizyczny. Chodzi nie tylko o naukę elementów techniki gry, ale też o to, żeby dzieci musiały pogłówkować na zajęciach i skupić się. Tutaj jest bardzo łatwo o rozproszenie, bo w hali ćwiczy mnóstwo innych dzieci. Do tego dochodzi duży hałas, więc dzieci mają trochę większy problem ze skoncentrowaniem się. Pracujemy nad tym i efekt jest naprawdę fajny.
Uczestnicy chwalą sobie udział w półkoloniach AZS-u politechniki. Jeden z chłopców zwraca uwagę na dużą liczbę atrakcji i urozmaiceń, chwali też trenerów. Uważa, że nauczył się już wielu rzeczy. Drugiemu uczestnikowi również podobają się zajęcia i hala sportowa wyposażona w trampolinę. Inny chłopiec cieszy się, że może poznać nowych kolegów i bawić się wspólnie z nimi.
Są jeszcze wolne miejsca na sierpniowe turnusy. Niezbędne informacje można znaleźć na stronie internetowej AZS-u Politechniki Opolskiej.