Pogoń wystąpiła w tym meczu osłabiona brakiem Grzegorza Mordzaka. Rozgrywający prudnickiego zespołu w środę doznał kontuzji łydki i nie wiadomo jeszcze ile będzie musiał w związku z tym pauzować.

Brak Mordzaka nie wpłynął na zespół demobilizująco. Pogoń od początku bardzo dobrze spisywała się w tym spotkaniu. Po pierwszej kwarcie prowadziła 17:16. Od drugiej części gry prudniczanie zaczęli absolutnie dominować na parkiecie. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 44:27 dla Pogoni.

Tylko początek trzeciej kwarty należał do gości. Później wszystko wróciło do normy. Pogoń dobrze broniła i jeszcze lepiej radziła sobie w ataku. Ostatecznie prudniczanie zwyciężyli 79:54.

- Ta wygrana bardzo cieszy - mówi Tomasz Prostak, który w tym spotkaniu zdobył 30 punktów. - Od początku było widać w naszej drużynie energię. Z każdą kolejną minutą graliśmy coraz lepiej. Tylko ona początku trzeciej kwarty zawodnicy ze Spójni również odpowiedzieli dobrą grą w ataku, ale przetrwaliśmy ich napór.

W tabeli pierwszej ligi Pogoń jest na szóstej pozycji. Kolejny mecz prudniczanie zagrają w Kołobrzegu z Kotwicą.