Stal Nysa = 5 setów
Trzy mecze, które rozegrali w tym sezonie I ligowi siatkarze Stali Nysa kończyły się tie break'ami.
Spotkanie w Sanoku z TSV było niezwykle zacięte z wyjątkiem trzeciego seta, którego gospodarze wygrali 25:15. W trzech z pozostałych czterech grano na przewagi. Stal zaczęła dobrze wygrywając pierwszą partię 26:24 i stanęła.
Gospodarze wygrali dwa kolejne sety i w czwartym mieli dwie piłki meczowe. Podopieczni Janusza Bułkowskiego wytrzymali presję i wygrali 29:27. Z Kolei w tie break'u od stanu 8:8 oba zespoły szły "łeb w łeb". Gospodarze prowadzili jednym punktem a "stalowcy" wyrównywali. Ostatecznie atak Jędrzeja Gossa dał wygraną zespołowi z Nysy, który z 6 punktami zajmuje 4 miejsce w tabeli I ligi.
Gospodarze wygrali dwa kolejne sety i w czwartym mieli dwie piłki meczowe. Podopieczni Janusza Bułkowskiego wytrzymali presję i wygrali 29:27. Z Kolei w tie break'u od stanu 8:8 oba zespoły szły "łeb w łeb". Gospodarze prowadzili jednym punktem a "stalowcy" wyrównywali. Ostatecznie atak Jędrzeja Gossa dał wygraną zespołowi z Nysy, który z 6 punktami zajmuje 4 miejsce w tabeli I ligi.