ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała GKS Katowice 3:1 (20, 18, -22, 15) w meczu memoriałowym Leszka Opałacza w Niemodlinie. Święto siatkówki stało momentami na bardzo wysokim poziomie gdyż dla obu zespołów był ostatni sprawdzian przed początkiem rozgrywek ligowych.

Dwa pierwsze sety wyraźnie należały do podopiecznych Ferdinando De Giorgiego. W kolejnym coś się zacięło i wygrali katowiczanie. Z kolei partia czwarta to absolutna supremacja Mistrzów Polski. - To dla moich zawodników bardzo cenne doświadczenie jeszcze kilka lat temu nie uwierzyliby, ze staną na przeciwko Mistrzów Świata i Europy - przyznał trener GKS-u Piotr Gruszka.

W takich meczach nie da się grac na pół gwizdka, dlatego staraliśmy się pokazać siatkówkę na wysokim poziomie i wszystko było dobrze ale musimy unikać przestojów - powiedział wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Dawid Konarski z ZAKSY.

-To był ważny mecz bowiem jesteśmy na ostatniej prostej przed startem rozgrywek ligowych - podsumował drugi szkoleniowiec ZAKSY Oskar Kaczmarczyk.

Kędzierzynianie za zwycięstwo otrzymali okazałe puchary oraz statuetki za osiągnięcia indywidualne:
najlepszy środkowy - Łukasz Wiśniewski
najlepszy przyjmujący - Rafał Buszek
najlepszy libero - Paweł Zatorski
najlepszy rozgrywający - Benjamin Toniutti
MVP turnieju: Dawid Konarski

Dziś /czwartek/ w Kędzierzynie Koźlu odbędzie się konferencja prasowa przed startem ZAKSY w siatkarskiej Lidze Mistrzów.