Nyska PWSZ prowadzi pięć kierunków paramedycznych, jak m.in. ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo, czy dietetyka.

- Dietetyka sportowa to znak czasu. Wyszliśmy naprzeciw zarówno zapotrzebowaniu na rynku pracy, jak i zainteresowaniu samych kandydatów, którzy dopytywali o taką specjalność. Powstaje przy instytucie dietetyki i jest dostępna zarówno dla studentów studiujących stacjonarnie, jak i w systemie niestacjonarnym. Nie mieliśmy problemu z kadrą, ponieważ pracują już tam fachowcy z tytułami naukowymi i doświadczeniem – mówi prorektor.

Dodajmy, że nyska PWZS ma po dwóch naborach 800 chętnych do studiowania na pierwszym roku. To więcej, niż w ubiegłym roku akademickim, ale na niektórych kierunkach są jeszcze wolne miejsca.