Wakacje na sportowo w Nysie. Lekkoatletyczne czwartki biją rekordy popularności
Ponad dwieście dzieci przyszło na stadion nyskiej STALI, aby uczestniczyć w tradycyjnych, lekkoatletycznych czwartkach przygotowanych przez tamtejszy ośrodek rekreacji. Przedszkolakom towarzyszą mamy i babcie, są też uczniowie szkół podstawowych. Zamiast siedzieć przed telewizorem grają, bawią się, biegają i skaczą. Wszystko zostało profesjonalnie przygotowane włącznie z obsługą spikerską.
Takie lekkoatletyczne czwartki trwają w Nysie przez całe wakacje. Przyjść może każdy, jedynym warunkiem jest uprzednie zapisanie się na stadionie u organizatora, który odpowiada za bezpieczeństwo dzieci i chce wiedzieć, kogo ma pod opieką.
- Przygotowaliśmy różne konkurencje w zależności od wieku – biegi, skoki w dal, rzuty. Młodsze dzieci bardziej się bawią, niż rywalizują, a wszyscy dostają chipsy, słodycze i nagrody – mówi Jan Taramina – organizator, pracownik Nyskiego Ośrodka Rekreacji.
Na stadion przychodzą zarówno mamy i dziadkowie z dziećmi, jak i grupy zorganizowane, np. świetlica środowiskowa działająca przy Ośrodku Pomocy Społecznej. Jej opiekunka podkreśla, że dzieci same się upominały o takie sportowe wakacje i nawet zrezygnowały z wyjścia do pizzerii, żeby tylko poskakać na stadionie.
Dodajmy, że w zawodach uczestniczą też dzieci z Irlandii, Niemiec, czy Anglii, które spędzają wakacje u dziadków w Nysie. Jest także profesjonalna obsługa sędziowska - społecznie w taki sposób pracują nauczyciele wf.
Lekkoatletyczne czwartki potrwają do końca wakacji.
- Przygotowaliśmy różne konkurencje w zależności od wieku – biegi, skoki w dal, rzuty. Młodsze dzieci bardziej się bawią, niż rywalizują, a wszyscy dostają chipsy, słodycze i nagrody – mówi Jan Taramina – organizator, pracownik Nyskiego Ośrodka Rekreacji.
Na stadion przychodzą zarówno mamy i dziadkowie z dziećmi, jak i grupy zorganizowane, np. świetlica środowiskowa działająca przy Ośrodku Pomocy Społecznej. Jej opiekunka podkreśla, że dzieci same się upominały o takie sportowe wakacje i nawet zrezygnowały z wyjścia do pizzerii, żeby tylko poskakać na stadionie.
Dodajmy, że w zawodach uczestniczą też dzieci z Irlandii, Niemiec, czy Anglii, które spędzają wakacje u dziadków w Nysie. Jest także profesjonalna obsługa sędziowska - społecznie w taki sposób pracują nauczyciele wf.
Lekkoatletyczne czwartki potrwają do końca wakacji.