Aby otrzymać certyfikat, potrzebna jest odpowiednia infrastruktura, wsparcie miasta oraz przyjazne nastawienie uczelni wobec studentów.

- Należało wam się, więc z radością wydałem tę decyzję - mówił Witold Bańka, minister sportu i turystyki.

- Macie reprezentantów Polski, piękne tradycje i dobry system szkolenia. Tak naprawdę wyniki sportowe i osiągnięcia tutejszych studentów bronią tej decyzji. Chodzi też o podnoszenie prestiżu tego miejsca. Bardzo nam zależy, żeby wzmacniać i rozwijać finansowanie sportu akademickiego – dodał.

Tomasz Wróbel, prezes AZS Politechniki, tłumaczy, że certyfikat to prestiż, więcej pieniędzy do dyspozycji i pomocna dłoń dla sportowców.

- Trzeba zrozumieć przyjeżdżających tu sportowców, bo mają czasami zgrupowania przez 200 lub więcej dni w roku. Oni muszą mieć możliwość indywidualnego toku studiów i zaliczania w późniejszym terminie. To także kwestia wysokości stypendiów sportowych oraz pieniędzy ministerialnych, obliczanych przy pomocy algorytmu - zwracał uwagę.

Zdaniem Wróbla, certyfikat może przyciągnąć do Opola większą liczbę sportowców rozpoczynających studia.

Akademickie Centrum Szkolenia Sportowego przy politechnice powołano oficjalnie 1 stycznia, a teraz wręczono certyfikaty.