- To jest bardzo ważne, życzylibyśmy sobie, żeby takie sukcesy miały też inne dyscypliny, inne kluby, bo to fenomenalne, że dwa złote medale, które przyjeżdżają do Polski, trafiają bezpośrednio do Opola. Jesteśmy bardzo dumni i liczymy na kolejne sukcesy i może obronę tych świetnych tytułów - tłumaczy.

Wiceprezydent poinformował, że dzisiejsze spotkanie z karatekami jest też okazją do wymiany poglądów, na temat tego, co będzie się działo w przyszłości i dalszej współpracy.

- Jak wiadomo sportowiec to nie tylko ciężki trening, ale też pewnego rodzaju wsparcie finansowe i doping władz miasta, więc jesteśmy z tego powodu bardzo wdzięczni. Sam medal zdobyć jest trudno, ale jeśli gdzieś z tyłu wieje wiatr to bardzo pomaga. Teraz jest już presja medalu, za rok następne zawody i mamy nadzieję, że będą podobne sukcesy - mówi Aleksandra Bukowa.

- Zdobycie tego mistrzostwa to było coś świetnego. W tamtym roku udało mi się je osiągnąć i teraz musiałem tego mistrzostwa bronić, a dodatkowo zmagałem się z kontuzją, bo trzy i pół miesiąca temu miałem operację kolana, więc czuję się jak podwójnym zwycięzca - dodaje Konrad Kozubowski.

Opolscy zawodnicy okazali się bezkonkurencyjni w konkurencji kata na Mistrzostwach Europy w Gruzji.