Odra ograła Pniówek, ale emocji nie brakowało
Dopiero ostatni kwadrans meczu przy Oleskiej zdecydował o wygranej lidera.
Zgodnie z tradycją opolskiej Odrze gra się ciężko przeciwko ekipie z Pawłowic Śląskich. Osłabiona brakiem Janusza Gancarczyka ekipa Jana Furlepy potrzebowała niemal godziny by sforsować obronę rywali.
Mecz zaczął się jednak znakomicie dla opolan, którzy przeważali a na 1:0 mógł wyprowadzić lidera Łukasz Staroń, którego uderzenie z rzutu wolnego wylądowało na poprzeczce. Później zespół ze Śląska przeniósł ciężar gry na środek pola i mecz do przerwy zakończył się wynikiem bezbramkowym.
Wspomniany Staroń wreszcie w 59 minucie wykazał się refleksem i w zamieszaniu podbramkowym skutecznie strzelił do siatki rywala. Kiedy powinno być 2:0 po akcji Mateusza Perońskiego, który nie trafił z pola karnego chwilę później goście przeprowadzili szybką akcję a strzałem zza pola karnego bramkarza Odry pokonał Michał Szczyrba zrobiło się 1:1.
Na szczęście ostatnie słowo należało do opolan. Najpierw debiutant w zespole Odry były ekstraklasowiec Krzysztof Kiercz z najbliższej odległości w 74 minucie pokonał bramkarza rywali a pięć minut później wprowadzony z ławki rezerwowych wychowanek Odry Dawid Wolny uderzył precyzyjnie głową ustalając rezultat spotkania.
Odra jest liderem III ligi opolsko-śląskiej. Ma 46 punktów po 19 rozegranych spotkaniach i 6 punktów przewagi nad drugim w tabeli Rekordem Bielsko-Biała.
Mecz zaczął się jednak znakomicie dla opolan, którzy przeważali a na 1:0 mógł wyprowadzić lidera Łukasz Staroń, którego uderzenie z rzutu wolnego wylądowało na poprzeczce. Później zespół ze Śląska przeniósł ciężar gry na środek pola i mecz do przerwy zakończył się wynikiem bezbramkowym.
Wspomniany Staroń wreszcie w 59 minucie wykazał się refleksem i w zamieszaniu podbramkowym skutecznie strzelił do siatki rywala. Kiedy powinno być 2:0 po akcji Mateusza Perońskiego, który nie trafił z pola karnego chwilę później goście przeprowadzili szybką akcję a strzałem zza pola karnego bramkarza Odry pokonał Michał Szczyrba zrobiło się 1:1.
Na szczęście ostatnie słowo należało do opolan. Najpierw debiutant w zespole Odry były ekstraklasowiec Krzysztof Kiercz z najbliższej odległości w 74 minucie pokonał bramkarza rywali a pięć minut później wprowadzony z ławki rezerwowych wychowanek Odry Dawid Wolny uderzył precyzyjnie głową ustalając rezultat spotkania.
Odra jest liderem III ligi opolsko-śląskiej. Ma 46 punktów po 19 rozegranych spotkaniach i 6 punktów przewagi nad drugim w tabeli Rekordem Bielsko-Biała.