Gwardia Opole - o dwie bramki od szczęścia - zobacz ZDJĘCIA!
Jednobramkowa porażka w Zabrzu przekreśliła szanse naszego zespołu o wejściu do play off'ów w Superlidze piłkarzy ręcznych.
Znakomite i niezwykle dramatyczne widowisko stworzyły ekipy szczypiornistów Górnika Zabrze i Gwardii Opole. Ostatecznie górą byli gospodarze, którzy zwyciężyli 32:31, choć do przerwy to gwardziści prowadzili 17:14.
Mecz stał na wysokim poziomie. Jako pierwsi bramkę zdobyli opolanie, ale cztery kolejne były dziełem "górników". Co gorsza, po niespełna kwadransie, zabrzanie wyszli na prowadzenie 9:4. Wtedy ciężar gry wziął na siebie Kamil Mokrzki i do przerwy trafił do siatki rywala 6-krotnie, a do remisu 11:11 doprowadził w 21 minucie Antoni Łangowski. Na prowadzenie opolan wyprowadził Wojciech Knop w 26 minucie (14:13), a Mokrzki ustalił wynik do przerwy na 17:14.
Do 45 minuty gry Gwardia utrzymywała 3-5 bramek przewagi nad rywalem. Zmęczenie i brak kontuzjowanego Mokrzkiego zaczęły jednak dawać o sobie znać i gospodarze zaczęli odrabiać straty. W 53 minucie Górnik doprowadził do remisu 28:28, a po niezwykle dramatycznej końcówce zwyciężył 32:31.
Porażka zamknęła gwardzistom drogę do rundy play off i teraz będą musieli walczyć o utrzymanie w lidze z zespołami Pogoni Szczecin, Stali Mielec i Śląska Wrocław.
Mecz stał na wysokim poziomie. Jako pierwsi bramkę zdobyli opolanie, ale cztery kolejne były dziełem "górników". Co gorsza, po niespełna kwadransie, zabrzanie wyszli na prowadzenie 9:4. Wtedy ciężar gry wziął na siebie Kamil Mokrzki i do przerwy trafił do siatki rywala 6-krotnie, a do remisu 11:11 doprowadził w 21 minucie Antoni Łangowski. Na prowadzenie opolan wyprowadził Wojciech Knop w 26 minucie (14:13), a Mokrzki ustalił wynik do przerwy na 17:14.
Do 45 minuty gry Gwardia utrzymywała 3-5 bramek przewagi nad rywalem. Zmęczenie i brak kontuzjowanego Mokrzkiego zaczęły jednak dawać o sobie znać i gospodarze zaczęli odrabiać straty. W 53 minucie Górnik doprowadził do remisu 28:28, a po niezwykle dramatycznej końcówce zwyciężył 32:31.
Porażka zamknęła gwardzistom drogę do rundy play off i teraz będą musieli walczyć o utrzymanie w lidze z zespołami Pogoni Szczecin, Stali Mielec i Śląska Wrocław.