Złe miłego początki były dziełem Mickiewicza Kluczbork. Nasz siatkarski drugoligowy jedynak w grupie trzeciej zmierzył się z przedostatnim w tabeli zespołem z Boronia. Faworytem byli gospodarze a tymczasem ambitnie grający goście wygrali pierwszą partię 25:22. To zadziałało na tyle mobilizująco na nasz zespół, że w kolejnych partiach zespół z Kluczborka dosłownie demolował rywala wygrywając kolejno 25:13, 25:14 i 25:16 i ostatecznie zwyciężając LUKS Dobroń 3:1. Wygrana pozwoliła ekipie z Kluczborka usadowić się na trzecim miejscu w tabeli swojej grupy.

Niestety trzy ostatnie miejsca w tabeli grupy piątej zajmują zespoły z Opolszczyzny. Żadnej z naszych drużyn w tej kolejce spotkań nie udało się ograć rywali. Najbliżej tego był AZS PO Opole, który na przemian przegrywał i wygrywał sety z TKS-em Tychy. Po czterech partiach było 2:2 a tie breaku gościom sprzyjało szczęście i zwyciężyli 17:15 i w całym meczu 3:2. Dwa pozostałe zespoły przegrały solidarnie po 0:3. UKS Strzelce Opolskie z MKS-em Andrychów 0:3 a Juvenia Głuchołazy z AT Jastrzębskim Węglem.