Uczniowie SMS-u dostali "Stalowe" cięgi w Nysie
Bardzo dobry mecz i wygrana nad faworyzowanym zespołem Szkoły Mistrzostwa Sportowego przypadła AZS-owi Stali Nysa.
AZS Stal NysaAZS Stal Nysa © (fot. Archiwum klubowe)Nysianie do pierwszego w tym sezonie meczu przed własną widownią przystępowali z pewną nutą niepewności. Po przegranej 2:3 w Wałbrzychu z tamtejszymi akademikami teraz przyszło im się mierzyć z uczniami Szkoły Mistrzostwa Sportowego. To pierwszy zespół 'Szkoły" w, którym grają najlepsi juniorzy medaliści Mistrzostw Świata i Europy.
Trwający ponad dwie godziny pojedynek dostarczył wiele emocji i przedmeczowe obawy w Nysie były uzasadnione. Młodzi siatkarze ze Spały po tęgim laniu w pierwszym secie, który Stal wygrała 25:16 w drugim wyszli na parkiet odmienieni i od początku prowadzili. W pewnym momencie dość znacznie bo 16:11.
W końcówce podopieczni Janusza Bułkowskiego zmniejszyli nieco straty ze stanu 19:24 doprowadzili do wyniki 22:24 ale ostatnia piłka należała do gości, którzy ostatecznie wygrali drugą partię 25:22. To z kolei zmobilizowało "Stalowców", którzy zagrali rewelacyjnie w partii trzeciej zwyciężając 25:19.
Set czwarty był zmienny. Najpierw prowadzenie objęli nysianie. Następnie do głosu doszli goście, którzy prowadzili na drugiej przerwie technicznej. W końcówce znakomite serwisy i bloki naszego zespołu zupełnie zniechęciły do gry rywala i Stal wygrała seta 25:20 i cały mecz 3:1.
Trwający ponad dwie godziny pojedynek dostarczył wiele emocji i przedmeczowe obawy w Nysie były uzasadnione. Młodzi siatkarze ze Spały po tęgim laniu w pierwszym secie, który Stal wygrała 25:16 w drugim wyszli na parkiet odmienieni i od początku prowadzili. W pewnym momencie dość znacznie bo 16:11.
W końcówce podopieczni Janusza Bułkowskiego zmniejszyli nieco straty ze stanu 19:24 doprowadzili do wyniki 22:24 ale ostatnia piłka należała do gości, którzy ostatecznie wygrali drugą partię 25:22. To z kolei zmobilizowało "Stalowców", którzy zagrali rewelacyjnie w partii trzeciej zwyciężając 25:19.
Set czwarty był zmienny. Najpierw prowadzenie objęli nysianie. Następnie do głosu doszli goście, którzy prowadzili na drugiej przerwie technicznej. W końcówce znakomite serwisy i bloki naszego zespołu zupełnie zniechęciły do gry rywala i Stal wygrała seta 25:20 i cały mecz 3:1.