Wyścig Pokoju w Głuchołazach
Pierwszy etap wyścigu - z Jesenika do Rymarova - zawodnicy pokonali wczoraj. Najlepszym z Polaków okazał się pochodzący z Kluczborka Patryk Stosz - jeżdżący obecnie dla grupy z Polkowic, który zajął 11 miejsce, zwyciężył Brytyjczyk Gabriel Cullaigh. Kolejny z opolan będący w kadrze Polski Patryk Złotowicz zajął 56 miejsce. Drugi etap, 93 - kilometrowy, kolarze przejadą dziś (30.05), a wiedzie on z Głuchołaz na szczyt Pradziad w Czechach.
- W odróżnieniu od poprzedniego roku, gdy jechały kluby kolarskie, w tym roku gościmy głównie reprezentacje narodowe. Warto tu podkreślić, że z pierwszej 15 najlepszych drużyn na świecie gościmy faktycznie wszystkich, jedynie nie przyjechali Hiszpanie, a tak wszyscy najlepsi, łącznie z Kolumbijczykami, Amerykanami, Włochami, Polakami i Czechami pojawią się na starcie – tłumaczy Szymkowicz.
- Jest to kategoria U23. Nie jest to elita, ścisła elita, bo w kolarstwie ci najlepsi zawodnicy są już po 25 około 30 lat. Natomiast to, co podkreślali zarówno Jan Svorada (dyrektor wyścigu) i kierownicy tego wyścigu, że to są osoby, które lada moment, może jeszcze nie w przyszłym sezonie, ale może za dwa, może za trzy lata będą wygrywać Mistrzostwa Świata, Igrzyska Olimpijskie. To są ci, którzy pukają do tej ścisłej światowej elity – dodaje.
Zawodnicy wystartują z Rynku w Głuchołazach o 13.30. Finał wyścigu w niedzielę (31.05), jego trasa prowadzi wokół miejscowości Jesenik i wynosi 160 kilometrów.
Posłuchaj:
Daria Placek / Donat Przybylski