Zobacz galerię zdjęć

Piłkarze ręczni ASPR-u Zawadzkie zagrają w decydującej rozgrywce o I ligę. W drugim półfinałowym meczu barażowym pokonali rezerwy Vive Kielce 29:23 remisując do przerwy 13:13.

- Musieliśmy się nabiegać za tymi młodymi chłopakami - przyznał po meczu zadowolony z jego przebiegu trener ASPR-u Łukasz Morzyk. Kiedy po 9 minutach gry ASPR objęła prowadzenie 5:2 nic nie zapowiadało emocji w dalszej części spotkania. Nasz zespół grał jednak nerwowo i w 15 minucie popełnił błąd zmiany za co został ukarany podwójnym wykluczeniem.

W 26 minucie doszło do wyrównania 10:10. Pierwsza część zakończyła się także remisem 13:13. Po zmianie stron niespodziewanie dwie pierwsze bramki zdobyli goście i objęli prowadzenie 15:13 oraz 17:15. Reprymenda trenera Łukasza Morzyka podziałała na jego zawodników mobilizująco i za chwilę był remis a w 40 minucie ASPR objęła prowadzenie 19:17, którego nie oddała już do końca powiększając prowadzenie na 26:20 i ostatecznie wygrywając 29:23.

Pierwsze spotkanie w Kielcach nasz zespół wygrał 29:22. W najbliższą sobotę ASPR zagra pierwszy z dwóch meczów z MTS-em Chrzanów, które zdecydują, która z drużyn w przyszłym sezonie zagra w I a która w II lidze. Początek sobotniego meczu w Zawadzkiem o 18:00.

Donat Przybylski